Co nas gryzie latem (oprócz komarów)?

Gdy na naszym ciele pojawi się swędzące ukąszenie, zwykle winę zrzucamy na komary. Okazuje się jednak, że to nie jedyne owady, które mogą nas ugryźć latem. 

Wiosną i latem uaktywnia się wiele owadów, dla których człowiek jest “smakowitym kąskiem”. Dla insektów stworzenia stałocieplne, w tym również i człowiek, są niezbędne w procesie rozmnażania. Większość nie jest groźna dla zdrowia, chyba że osoba ugryziona jest uczulona na jad owada. Niestety, nieprzyjemne objawy ukąszenia owadów odczuwalne są nawet przez kilka kolejnych dni i bywają bardzo uporczywe.

Latem gryzą nie tylko komary

Komary najczęściej są obarczane winą za swędzące bąble na naszym ciele, ale oprócz nich aktywność latem wykazują również inne owady, których ugryzienie może być nawet bardziej bolesne. 

• Meszki

Znacznie mniejsze, ale i groźniejsze od komarów są meszki. Ich wielkość nie przekracza 3-4 mm. Zwykle atakują w dużych grupach. Występują przy zbiornikach wodnych, jednak w przeciwieństwie do komarów preferują wodę płynącą, a nie stojącą. I tak jak u komarów gryzą samice, ponieważ samce żywią się nektarem kwiatów. Są aktywne głównie w ciągu dnia.

Niewielkie meszki gryzą człowieka, ponieważ krew ssaków jest dla nich źródłem białka niezbędnego w procesie składania jaj. Po wgryzieniu się w skórę meszka dodatkowo wpuszcza do krwi swoją ślinę. Zwykle po ugryzieniu pozostaje swędzący obrzęk. Co ciekawe, w przeciwieństwie do komarów ślad po ukąszeniu występuje w postaci niewielkiej, otwartej rany. Może to być dość problematyczne z dwóch powodów. Po pierwsze, meszki nie atakują w pojedynkę, zwykle występują w licznej grupie, więc możemy zauważyć na skórze nawet kilka śladów po ukąszeniu. Po drugie, po ugryzieniu meszka wstrzykuje substancję, która spowalnia gojenie ran. W czasie letniego odpoczynku w lesie lub nad wodą w taką otwartą ranę mogą z łatwością przedostać się drobnoustroje, prowadząc nawet do stanu zapalnego. Do zakażenia może dojść szczególnie wówczas, gdy będziemy intensywnie drapać swędzący bąbel.

• Mucha końska

Podobne objawy pojawiają się po ukąszeniu tzw. muchy końskiej (jusznicy deszczowej). Jest to znacznie większy od muszki owad, którego ukąszenie może być znacznie bardziej bolesne i niebezpieczne. Zwykle pojawia się opuchlizna i zaczerwienienie. Jeśli objawy ukąszenia muchy końskiej stają się bardzo uporczywe i nie mijają, należy wybrać się do lekarza. 

• Kuczman

Kolejnym owadem, który również może nas zaatakować, jest kuczman. Przypomina nieco komara, chociaż jest od niego mniejszy (1-5 mm długości). Jest w stanie przedostać się pod ubranie, aby ugryźć swoją ofiarę. Zwykle kąsa na granicy skóry i włosów lub skóry i odzieży. Ukłucia są dość nieprzyjemne i mogą przyczyniać się do podrażnienia układu nerwowego. Po ugryzieniu pozostaje ślad w postaci bolesnej grudki, która może utrzymywać się nawet przez tydzień. Kuczmany są dość niebezpieczne, ponieważ w momencie ukłucia mogą przenosić na ludzi wirusy i bakterie. 

Jak się bronić przed atakami owadów?

Niewielkie, wręcz trudne do zauważenia owady, mogą przyczyniać się do bardzo bolesnych i uporczywych ukąszeń. Jeśli zatem planujemy spędzać czas na łonie natury, gdzie istnieje prawdopodobieństwo “spotkania” gryzącego insekta, warto wcześniej zaopatrzyć się w środki odstraszające owady. Mowa tutaj o tzw. repelentach, które działają na większość niewielkich stworzeń z aparatem kłująco-ssącym, w tym komary i muszki. 

Co ważne, repelenty to nie tylko substancje chemiczne, ale i roślinne. Zaliczamy do nich m.in. miętę, lawendę, cytrynę, goździki, wanilię, bazylię, aksamitkę, pelargonię, czosnek. Na owady odstraszająco działa aromat tych roślin, więc dobre rezultaty można osiągnąć stosują olejki eteryczne o intensywnej woni. 

Olejki roślinne sprawdzą się również w przypadku ukąszenia owada. Swędzące, zaczerwienione lub opuchnięte miejsce po ugryzieniu można przecierać wacikiem nasączonym w preparacie na bazie alkoholu z zawartością olejku. Szczególnie pomocny może okazać się mentol, który ochładza miejsce ukąszenia i łagodzi świąd. Z kolei olejek lawendowy zmniejsza podrażnienia i zaczerwienienie skóry. Swędzenie i ból w miejscu ukąszenia może złagodzić również olejek cytronelowy.